Koło Naukowe Kultury Japońskiej

Kibit6

Haaaaaaaa!!!!

Pełnia szczęścia!!! Spotkanie z GO!!!
Czyli N-ta już edycja gry planszowej, która cieszy i edukuje za razem.
Pokażmy nowym członkom zwerbowanym na Ecchi jak się to je. :]

Kibith przynosi plansze i swoje kamienie - ale to pewnie będzie za mało - więc całkiem prawdopodobne jest że wylądujemy w Tarabuku.
(mają swoje Go-bany). :]

/Edit:

Gdzie: Paradox Cafe ( [link widoczny dla zalogowanych] )
Termin: 7 (pon.) stycznia
Godz: 18.00

tsuciek · Dołączył: 15 Gru 2006 Posty: 374 Przeczytał: 0 tematów

tarabuk jest ok XD

kayassine

Ale pomyślcie że to będzie nasze *pierwsze* spotkanie z go (w nowym roku ofkors Wink

)

Yuriko

Proponuję, żeby dla odmiany pójść do Paradox Cafe (w poniedziałki jest otwarty do 23, gdybyśmy się zagapili;), bo jak tak dalej pojdzie, to niektórzy z nas nie będą mieli wstępu do Tarabuka h

;)

kayassine

Zadam pytanie, moze glupie, ale co tam : gdzie owe Paradox Cafe jest?

Kibit6

Paradox posiada całą kilka mniejszych plansz ( goban 9x9 lub 13x13) oraz jedną dużą (19x19) z dobrym zestawem kamieni... w związku z czym jest lepszym miejscem niż Tarabuk.
Poza tym dojazd jest dużo dogodniejszy.

Poniżej mapka z dojazdem od strony ul. Matejki:
[link widoczny dla zalogowanych]

Prosił bym o poinformowanie Mr. Brody, zombikowi sam napisze zaraz posta na GG.

kayassine

Goiści zaproszeni, aczkolwiek bliżej siódmego można im się przypomnieć jakby mieli po sylwestrowych balangach zapomnieć Razz

marcien1

czyli mam spotkanie z GO w Paradox Cafe??

kayassine

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja ze tak Razz

Kibit6

Było prawie spoko, gdyby nie to że cukierki kawowe zaatakowały nasz goban. złoooo!!!! Razz

tsuciek · Dołączył: 15 Gru 2006 Posty: 374 Przeczytał: 0 tematów

a ja bylam tak zmeczona jak wrocilam do domu ze sie polozylam i zasnelam nie wiedziec kiedy! O___O obudzilam sie po czasie.. XDDD''

kayassine

I przespałaś atak herbacianych i kawowych cukierków na gobany Razz

Dla potomnych:

tsuciek · Dołączył: 15 Gru 2006 Posty: 374 Przeczytał: 0 tematów

oh nieeeeeee.. przeciez to lepsze niz spinacz zaglady Sad

Kibit6

To był gobanowy artefakt rodem z Tokyo... nieśmiertelny spinasz zagłady umarł na atka serca. Razz

Yuriko

No, fakt, zabawne to było Wink

Chociaż największy ubaw miałam w trakcie gry zespołowej... Grać po Brodzie, to było coś Wink